SPIS TREŚCI

I. Cmentarze starego Lwowa


II. Cmentarz Łyczakowski
   1. Powstanie i rozwój cmentarza
   2. Cmentarne bramy
   3. Układ cmentarza
   4. Kaplice i pomniki
   5. Wybitni twórcy rzeźby


III. Cmentarz Łyczakowski Panteonem „Bene Merentium"


IV. Cztery pokolenia w walce o wolność i niepodległość
   1. Żołnierze kościuszkowscy
   2. Żołnierze powstania listopadowego
   3. Żołnierze powstania styczniowego
   4. Legioniści i Obrońcy Lwowa oraz Wschodniej Małopolski
   5. Mogiła Nieznanego Żołnierza


V. Szczegółowy przegląd cmentarza

   A) Północno-wschodnia część cmentarza (lewa)
   Pierwsze rondo
   Drugie rondo
   Północna graniczna droga cmentarna
   III. Lewa aleja główna (z ronda pierwszego), wiodąca w głąb cmentarza w kierunku Cmentarza Uczestników 1863/4 (dłuższa)

B) Środkowa część cmentarza (najstarsza).
   V. Droga na cmentarz uczestników powstania 1863/4 (krótsza).
   VI. Droga na cmentarz uczestników Powstania 1863/4 (najkrótsza).
   VII. Droga w głąb cmentarza z wylotem ku obu cmentarzom wojennym: 1863/4 - i 1918/19.

C) Południowo-wschodnia część cmentarza (prawa)
   VIII. Prawa aleja główna z pierwszego ronda
   IX. Droga w kierunku Cmentarza „Żelaznej Kompanii" (1830/31)
   X. Droga południowa w kierunku cmentarza „Żelaznej Kompanii" (1863/4).
   XI. Czwarta droga w kierunku południowym
   XII. Droga południowa, równoległa do prawej alei głównej, wiodąca od kaplicy Barczewskich do Cmentarza Obrońców Lwowa
   XIII. Prawa droga z ronda I. skrajem zachodnim cmentarza
   XIV. Droga wzdłuż południowej granicy Cmentarza


VI. ZAKOŃCZENIE

INDEX NAZWISK




Grobowiec Geschoepfów

Matylda Żłobicka-aktorka


Arcybiskupi ormiańscy:
Isaak Issakowicz (po lewej)
Samuel Cyryl Stefanowicz


Biskup przemyski Adam Jasiński


Mieczysław i Adam Sołtysowie


Karol Szajnocha

Artur Grottger


Rodzina Gyurkovichów


Grobowiec rodziny Longchamps de Berier


Józefa Markowska


Stanisław Niewiadomski-kompozytor


Józef Torosiewicz i ks. Kajetan Kajetanowicz-opiekunowie dzieci


Samuel Zborowski-prawnik


Julian Zachariewicz-architekt


Franciszek Stefczyk-działacz spóldzielczy


Jan Gall-kompozytor


Stanisław Świątkiewicz-działacz "Sokoła"


Omelian Ogonowski-uczony ruski

Aleksander Medyński

Ilustrowany przewodnik po cmentarzu Łyczakowskim

Drukarnia Polska B. Wysłoucha we Lwowie,
Lwów, ul. Krasickich 18a, 1937


Strony 89-111

C) POŁUDNIOWO - WSCHODNIA CZĘŚĆ CMENTARZA (PRAWA)

VIII. Prawa aleja główna prowadzi z pierwszego ronda i tworzy najbliższą drogę, wiodącą na Cmentarz Obrońców Lwowa (wskaźniki).

U jej wylotu po prawej stronie dwie kaplice: Baczewskich (pole 5) i Morowskich-Łodyńskich. Nieco dalej po prawej stronie grób Markiana Szaszkiewicza (1811—1843), poety ruskiego. Obok grób Włodzimierza Barwińskiego (1850—1883), literata ruskiego. Pomnik zdobi postać niewieścia z pochodnią w ręku i dwie figury: chłopca i dziewczyny wiejskiej, (dł. R. Lewandowskiego).

W głębi po prawej stronie: groby dwu wybitnych uczestników powstania 1863/4. Antoni Jeziorański (†1882), gen. z r. 1863/4 i uczestnik kampanii węgierskiej r. 1848, porucznik w Legionie polsko-tureckim i Michał Heydenreich-Kruk (1831—1886), gen. z r. 1863/4. Na pomniku napis: „Cześć najlepszemu Polakowi, bohaterskiemu dowódcy z pod Żyżyna".

Obok grób Wiktorii Niedziałkowskiej (1851—1914). Napis głosi: „W latach niewoli wychowała pokolenie dla wolnej Polski. Miłość Boża królowała w niej a razem i miłość obowiązku".

Naprzeciw po lewej stronie głównej alei spoczywają we Wspólnym grobowcu:
a) Józef Torosiewicz (1784—1869), dr. medycyny, fundator Zakładu dla chłopców ormiańskich, (pomnik dł. Edmunda Jaskólskiego). Pomnik żywo przemawia do przechodnia. W grupie, osób: do męża o twarzy wyrazistej i łagodnych rysach, w stroju polskim, tuli się dwoje dzieci-sierót, w koszulinach i bosych. Z nich jedno ma rozwartą książeczkę, drugie, jakby zasłuchane, wpatruje się w oblicze starca, obejmującego dzieci. Mówią o tym pomniku, że "głuchy kamień odzyskał mowę", by przedstawić „symbol wzmożonej pracy nad uszlachetnieniem opuszczonych".
b) Ks. Kajetan Kajetanowicz (1817—1900) infułat, współzałożyciel i kierownik, powyżej wymienionego Zakładu.

Na polu 5. w głębi: grób Wilhelma Starcka (1894—1918), kapitana W. P., poległego w obronie Lwowa pod Laszkami w dniu 5. grudnia 1918 r. Dalej w głębi tego pola grób Juliana Markowskiego (1846— 1903) artysty-rzeźbiarza, żołnierza z r. 1863/4. Grobowiec rodziny Stögbauerów: Józef (1848—1916), radca dworu i Adam, dr. fil. (1883—1916), poświęcił się psychologii opisowej i analitycznej a w rozprawie „O wyobrażeniach ogólnych" wykazał niezwykle bystry i jasny sposób ujęcia tematu, — a subtelnością analizy i intuicji zyskał odrazu znaczenie w świecie naukowym. Ważną kartę w księdze naukowych zasług śp. Stögbauera były gruntowne tłumaczenia dzieł filozoficznych oraz rozprawy, popularyzujące naukę. Był gorącym propagatorem wychowania fizycznego, wybitnym szermierzem i czynnym członkiem „Sokoła". Nielitościwa śmierć zabrała społeczeństwu jednostkę wybitną, z dużą stratą dla nauki polskiej.

W pobliżu: Dr.Kazimierz Ciesielski, (1882—1935), Prof. W. S. H. Z., obok Dr Teofil Ciesielski (1849—1916), Prof. Uniwersytetu J. K., zasłużony przyrodnik, autor szeregu prac naukowych.

W alei głównej po lewej stronie grób Iwana Franki (1856— 1916), poety, literata i działacza ruskiego, — z alegoryczną postacią, nawiązaną do utworu jego „Kamieniari" (dł. C. Litwineńka).

Niedaleko po lewej stronie dwa groby żołnierzy Kościuszkowskich (str. 18) Franciszka Zaremby i Antoniego Pióreckiego. W głębi za nimi pomnik Józefa Czołowskiego, rotmistrza W. P. z czasów Napoleona I. „żołnierza z pod Samossierry" (1776—1863).

Po tej stronie zwraca dalej uwagę piękny pomnik Ks. Prałata Stanisława Sokołowskiego; proboszcza parafii św. Mikołaja, serdecznego opiekuna ubogich i wybitnego filantropa (1886—1931), wzniesiony przez wdzięcznych parafian. „Chrystus Dobry Pasterz"' przykuwa uwagę przechodnia przepięknym ujęciem (dł. inż. D. Wiktora).

Po prawej stronie grobowiec Karola Szajnochy (1818—1868), więźnia stanu „u Karmelitów", poety, literata i znakomitego historyka, autora licznych prac historycznych, w których wykazał wiele talentu, gruntowne opanowanie przedmiotu i zadziwiająca pracowitość. Nieocenionym był Szajnocha w szkicach historycznych" (zwłaszcza z XVII. w.) które nazywano „brylancikami literatury". W naszym piśmiennictwie historycznym był Szajnocha pierwszorzędnym talentem, którego znamiona przejawiają się zarówno w najwybitniejszych jego dziełach, jak i w drobniejszych szkicach. Pomnik z piaskowca tworzy obelisk, w którego nyży popiersie głośnego literata i historyka. Na obelisku orzeł, u stóp jego dwie postacie niewieście, symbolizujące Historię i Literaturę. Pomnik dłuta Parysa Filippiego. Grobowiec kryje również zwłoki syna znakomitego historyka, Dra Władysława Szajnochy, Prof. Uniw. Jagiellońskiego. (1857—1928).

Nieco w głębi: grób Józefa Śmiechowskiego (†1875), majora WP. z r. 1830/1, generała z r. 1803/4, kawalera orderu „Virtuti Militari". Pomnik z piaskowca zdobią emblematy żołnierskie i orzeł polski (Pole 57).

Aleja skręca w lewą stronę i w prostej linii wytyczoną długą smugą doprowadza do Cmentarza Obrońców Lwowa. Na jej zakręcie po lewej stronie grobowce dwu arcybiskupów ormiańskich:

  • Ks. Isaka Issakowicza, arcybiskupa-metropolity lwowskiego (1824—1901), złotoustego kaznodziei, — oraz
  • Ks. Samuela Cyryla Stefanowicza (1755—1858), arc.-metr. ormiańskiego. W sarkofagu postać arcybiskupa w postaci leżącej Oba te pomniki arcypasterzy ormiańskich w ujęciu neogotyckim nawiązują do epoki romantycznej.

    Z głównej alei zejdźmy w jedną z bocznych dróg cmentarnych. Naprzeciw grobowców dwu arcybiskupów ormiańskich, pomiędzy polem 57 a 56. droga ta prowadzi w kierunku południowym.

    Po stronie prawej (pole 57) spoczywa Zygmunt Samolewicz (1842—1898), zasłużony pedagog, auto gramatyki języka łacińskiego i greckiego. Po lewej stronie grobowiec Jana Lama (1838—1886). Pole 57 Literat, publicysta i powieściopisarz. Szerokiego rozgłosu zażywały jego „Kroniki niedzielne", drukowane w „Gazecie Narodowej" — dowcipne i pełne sarkazmu i ironii. Główną cechą jego talentu był ostry, zjadliwy, nieznający nieraz miary i skrzący się dowcip. Ironia jego gryząca, bezlitosna, chwytająca z zamiłowaniem w karykaturze nieraz uwydatniająca najdrobniejsze śmiesznostki.

    Głośną była swego czasu jego powieść „Głowy do pozłoty", osnuta na tle stosunków galicyjskich, pełna siły obrazowania i charakterystyki osób.. Na pomniku napis: ("Nikną wieki może sławne (Grób po grobie się otwiera, Nowe imię gasi dawne, A sława sławę zaciera". Na polu 56 w głębi grób inż. Ludwika Goltentala (1840— 1900), który wraz z prawnikiem Klemensem Żukotyńskim był pierwszym pionierem idei sokolej i założycielem pierwszego Tow. gimn. „Sokół" we Lwowie.

    Obok grób jego siostry Anny, wdowy po znakomitym artyście rzeźbiarzu, Parysie Filippim. Jej pełne talentu prace drzeworytnicze były umieszczane we współczesnych pismach ilustrowanych.

    W głębi pola 56: grób Władysławy Gostyńskiej (1858—1934) artystki-rzeźbiarki. prof. Sem. naucz, żeńskiego. Obok spoczywa Adam Gostyński, uczestnik powstania (1863/4 (†l871). Na skraju pola 57 grobowiec Ks. Grzegorza Michała Szymonowicza, arc.-metropolity ormiańskiego (1800—1875). W nyży kapliczki baldachimowej postać arcybiskupa w pozie siedzącej, w pontyfikalnych szatach, wykonana wzorowo zarówno w rysunku, jak i pod względem technicznym (dl. Juliana Markowskiego.)

    Po prawej stronie alei głównej, już w prostolinijnym kierunku rozprzestrzeniającej się grób Dzierżkowskich: Józef (1807-1863), literat i powieściopisarz. Oprócz mnóstwa artykułów dziennikarskich pozostawił po sobie przeszło 60 nowel i powieści oraz dwa utwory sceniczne. Był przeważnie pisarzem obyczajowym i w tym kierunku zajmował wybitne miejsce w literaturze. Pojedynczy kamienny krzyż.

    Po lewej stronie alei na polu 4 grób Ks. Jana Marcelego Gutkowskiego, arcybiskupa Marianopolitańskiego, b. biskupa podlaskiego, który „r. 1863 w 88 roku wieku swego — pobożnie w Panu zasnął". Postać arcybiskupa w infule i z pastorałem w ręku, w edykule szafiastym. Napis na ścianie parapetowej już dość zniszczony i trudny do odczytania.

    Po lewej stronie alei na polu 4 grobowiec rodziny Geschöpfów, z aniołem klęczącym z krzyżem w ręku. Rzeźba Leopolda Schimsera.

    Po prawej stronie alei grób filantropa Feliksa Szumlańskiego, nauczyciela gimnazjalnego (1814—1874), który „cały zapracowany i oszczędzony majątek kilkadziesiąt tysięcy zapisał na stypendia dla celujących uczniów szkół średnich".

    Na polu 53 nieco w głębi po prawej stronie grobowiec znakomitego historyka, Dra Wojciecha Kętrzyńskiego (1838—1918), Dyr. Zakładu Nar. im. Ossolińskich. Z jego śmiercią ubył jeden z najwybitniejszych historyków, wytrawny znawca zamierzchłych dziejów Słowiańszczyzny i średniowiecznych dziejów Polski, znakomity wydawca źródeł, etnograf, który przez pół wieku służył z nadzwyczajną gorliwością nauce polskiej i wzbogacił ją swymi znakomitymi pracami. Gorący miłośnik naszej przeszłości, najszczerszy Polak i patriota, w swej młodości był Niemcem, wychowanym w otoczeniu na wskroś niemieckim. W młodym v. Winklerze poczęła się budzić świadomość narodowo-polska i ocknęła się w nim dusza na uniwersytecie w Królewcu, gdzie ostatecznie pozbył się niemieckiej, sztucznej powłoki. W r. 1863 w czasie potajemnego przewożenia broni ujęty i osadzony w Kładzku. Z biegiem lat obejmuje kierownictwo Biblioteki w Kórniku a następnie Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, we Lwowie. W działalności naukowej Kętrzyńskiego zaznaczył się wybitnie kierunek wydawniczy i pisarski. Objął po Bielowskim wydawnictwo „Pomników dziejowych Polski", wydał ze Smolką dyplomatariusz Tyniecki. Gorąco przywiązany do ziem rodzinnych, poświęcił dziejom i etnografii Prus polskich szereg znakomitych prac i rozpraw naukowych. Dzieje Odwiecznych zmagań Słowiańszczyzny ze światem germańskim znalazły w nim świetnego badacza i pisarza. Wystarczy nadmienić, że wykaz jego prac naukowych obejmuje 245 tytułów dzieł, rozpraw, przygodnych artykułów i recenzji. Był zamiłowanym bibliotekarzem i na tym polu położył ogromne zasługi.

    Poniżej grobu Dra W. Kętrzyńskiego spoczywa Emanuel Dworski (1850—1916)- inspektor szkół średnich. W niewielkim oddaleniu od tego grobu — w kierunku Cmentarza Obrońców Lwowa, na polu 53 pomnik z granitowych głazów, w piramidę ujętych: Marii Bartus (1856—1885) utalentowanej poetki. Na pomniku wiersz Teofila Lenartowicza (Florencja, 6 paźdz. 1883): „Chateńkę, jakiej nie miała sierota Wzdychając za nią aż po życia kres Wznoszą jej dłonie miłych sióstr i braci... Księgi jej pieśni nie na wagę złota- Ciążą - a na wagę łez. Za takie księgi sam Bóg w niebie płaci I z niemi Ona tam wysoko w górze Stoi nad Tobą łaskawy przechodniu I jako dzwonek co rozpędza burzę... Dzwoni nad Polską w tych straceńców chórze, którzy się jawią i nikną dzień po dniu" —

    Na skraju pola 22 po lewej stronie skromny pomnik Franciszka Smolki (1810—1898), więźnia stanu i męża stanu, postaci, jednej z najpiękniejszych i najszlachetniejszych, która w byłym zaborze austriackim w ubiegłym stuleciu na przestrzeni dziesiątek lat wyrosła do wyżyn sztandarowego symbolu, promieniująca szeroko po ziemiach polskich głębią swego programu, niosącego szczytne hasła wolnościowe w okresie dławienia przez rząd zaborczy wszelkich porywów, zmierzających do zapewnienia narodowi należnych mu praw i swobód obywatelskich. Porzucił karierę urzędniczą i rzucił się w wir konspiracji. Aresztowany pod zarzutem organizowania tajnych spisków, przesiedział trzy i pół roku w murach więzienia pokarmelickiego a skazany na śmierć przez powieszenie, skutkiem amnestii znalazł się na wolności, z zakazem praktyki adwokackiej i pozbawieniem tytułu naukowego. W okresie „wiosny ludów" wypłynął na szerszą arenę polityczną a jako idealny przedstawiciel parlamentaryzmu, wybrany został prezydentem Izby. Po spędzeniu w zaciszu pod dozorem policji 10-letnich rządów epoki Bachowskiej, w rozpoczynającej się dobie konstytucyjnej wybrany posłem m. Lwowa do Sejmu i Rady Państwa, stał się żarliwym rzecznikiem idei federacyjnej i dążeń o autonomię kraju. Ostatni okres politycznej działalności Smolki przypada na lata 1879—1893, kiedy czasowo sprawował przewodnictwo parlamentu. Mąż stanu niepospolity, żarliwy wyznawca swobód obywatelskich, twórca konstytucjonalizmu, od młodości do grobu był wiernym synem swego narodu, któremu najlepsze oddał swe siły. „Wielki starzec polskiego narodu". ' Przy drożynie po lewej stronie: Leon Syroczyński (1844—1925), Prof. Politechniki, uczestnik powstania 1863/4.

    Nieco wyżej na prawo: Eugeniusz Kuzia (1879—1934), radca Sądu Apelacyjnego, wybitny prawnik. Po przeciwległej stronie alei (pole 53) grób Michała Kuryłowicza, gen. W. P.

    Na lewo grobowiec Ks. Adama Jasińskiego, biskupa przemyskiego. Postać biskupa w postaci stojącej we wnęce pomnika. Całość sztywna i kamienno-martwa.

    Na polu 22 w głębi grobowiec Dr Szczepan Mikołajski (1861 —1929), działacz stronnictwa ludowego, naczelnik Wojewódzkiego Urzędu Zdrowia.

    Naprzeciw po prawej stronie grób Honoraty Borzęckiej (1775—1858), współwłaścicielki Zakładu naukowego. Pomnik z piaskowca przedstawia podnoszącą się postać kobiecą na postumencie gotyckim (dł. Cypriana Godebskiego).

    Po prawej stronie grobowiec Stanisława i Pauliny Paparów (†l868). Obok trumny kobieta upada na jedno kolano. W ręku trzyma feston kwiatowy, którego nie zdołała porzucić na trumnę. Lewą dłonią podtrzymuje osuwające się kwiaty, prawa ręka wysunięta na wieko trumny. Strona techniczna pomnika wykazuje pewne zalety (dł. Antoniego Kurzawy).

    Dwa grobowce wymienić dalej należy po tej stronie: Dra Augusta Łozińskiego (1861—1934), adwokata i wybitnego członka lwowskiej palestry, oraz nieco w głębi piękny pomnik o wysokiej kolumnie, którą u dołu wieńczą trzy figury kobiece. Pomnik kryje zwłoki Dra Franciszka Stefczyka (1861—1924), wybitnego i zasłużonego działacza nad uzdrowieniem finansowych stosunków wsi. Napis na pomniku głosi: „Całe jego życie to jeden wielki czyn w służbie Boga i Ojczyzny" (piękny pomnik dł. Periera). Po przeciwległej stronie pola przy drodze od południa poniżej grobowca Stelczyka grób Romana Dzieślewskiego (1863-1924), Prof. Politechniki Pole 50.

    Po stronie lewej głównej alei w ujęciu skromnej kolumny pomnik Augusta Bielowskiego (1806—1876), znakomitego historyka, z którego nazwiskiem związane jest pomnikowe-dzieło: „Monumenta Poloniae historica" — zbiór źródeł do historii polskiej. Autor wielu prac naukowych. (Pole 22).

    Nieco wyżej na lewo grób Miączyńskich z piaskowca w kształcie groty (dł. Parysa Fillipi). Na szczycie groty surowy ryzalit, na nim krzyż kamienny. W głębi na podmurku klęczy anioł śmierci, podtrzymując młodą postać niewieścią o obliczu śpiącym (Maria Miączyńska, córka pułkownika W. P. 1845—1866) i ogarnia ją skrzydłami. Lewą rękę wzniósł do wysokości ust i jakby nakazywał milczenie. Pełna polotu koncepcja rzeźby praw dziwie wzrusza i jakby onieśmiela, wskazując na zachowanie spokoju. Pomnik wywiera głębokie wrażenie. Na lewej ścianie groty wiersz przez K. Ujejskiego: „Gdy ją anielskie odwołały hasła, w jutrzence życia błysnęła i zgasła. Ach! jakże różny niesie Twój zgon skutek, Radość niebiosom a rodzicom smutek".

    Po lewej stronie alei głównej (pole 21) grobowiec rodziny Łomnickich: Dr Marian Łomnicki (1845—1913), badacz przyrody i zasłużony pedagog, — Maria (1850—1930), wybitna działaczka społeczna, — Dr Jarosław (1873—1931), dyr. Muzeum przyr. im. Dzieduszyckich.

    Po prawej stronie: Karol Brzozowski (1821—1904), żołnierz-poeta; wydawca pieśni ludu nadniemeńskiego. Na frontonie pomnika miecz w ramionach lutni symbolizuje działalność żołnierza-poety.

    Mijamy małe rondo i niebawem otwiera się przed nami po prawej stronie droga, bezpośrednio wprowadzająca w obręb Cmentarza Obrońców Lwowa.

    IX. Droga w kierunku Cmentarza „Żelaznej Kompanii" (1830/31) i dalej do kaplicy Barszczewskich (południowo-zachodni skraj cmentarza).

    Podążamy najpierw główną aleją prawą, przy której po prawej stronie leży grób Marcelego Ciemirskiego (1824—1885). Na grobie postać anioła z gwiazdą na skroni, pełna znamion piękna szlachetnego, pełna ruchu i powagi, o półotwartych skrzydłach. Szczególnie w profilu uderza wdzięk lekkości, z oblicza pięknego wieje spokojny wyraz żalu a znakiem w tej mierze jest powłóczysta obsłona popielni, oburącz trzymanej. U stóp postaci na płaskim odłamie kamienia popiersie mężczyzny, w otoku wieńca z kłosów i bluszczów. W niższych splotach wieńca instrumenty muzyczne, zwój nut i sierp. Z tych emblematów życiowych zmarłego zrywa się gołąb do lotu.

    Od alei głównej odcina się na prawa droga, wiodąca na cmentarz „żelaznej Kompanii" (1830/31). Pomiędzy polem 58 a 3 droga wiedzie w kierunku południowym. Przy drodze bocznej na prawo grób Józefa Gryf Skrzyszowskiego (1812—1888), żołnierza z r. 1830/31. Dalej przy drodze południowej kaplica grobowa Józefa Pajączkowskiego (1880). Po prawej stronie grób rodziny Thullie, obok rodziny Anców (pole 71 a): Bolesław (1841-1909), kom. Rządu Narodowego z r. 1863/4, wygnaniec, tułacz. Józef Zagórowski (1821—1878), 14-letni więzień w kazamatach Zamościa; Bogumiła Ancówna (1883—1914), nauczycielka i publicystka.

    Przed kaplicą Pajączkowskiego (pole 58) grobowiec Juliana Horoszkiewicza (1816—1900), więźnia stanu w Kufsteinie, dyr. Kasy Wydziału Krajowego. Autor źródłowo opracowanych pieśni polskich z r. 1830/31 oraz wspomnień z tego czasu pt. „Echa minionych lat". W grobowcu spoczywa jego żona Walentyna z Trojanowskich, literatka i właścicielka Zakładu naukowego dla dziewcząt. Grobowiec wedle projektu znanego arch. Adolfa Kuhna.

    Powyżej kaplicy Pajączkowskiego droga skręca na prawo pomiędzy polem 69 a 71 a. Przechodzimy obok grobowca SS. Opatrzności i obok (pole 71 a) na lewo przed nami Cmentarz „żelaznej Kompanii" (str. 20). W tyle za żywopłotem tego cmentarza grób Łukasza Bobrowicza (†l911), kapelana gr.-kat., uczestnik(1836—1865), rotmistrz z r. 1863/4. Obok po prawej spoczywa August Valentin d'Hauterive, (1836—1865), rotmistrz z r. 1863/4.

    Za dróżką po lewej stronie drogi (pole 71 b) grobowiec kryje zwłoki dwu znakomitych uczonych i profesorów Uniwersytetu im. J. K.: Dra Romana Pilata, profesora literatury polskiej (1846—1906), oraz Dra Xawerego Liskiego (1838—1891), historyka, członka Akad. Umiej., założyciela Towarzystwa historycznego. Powołany przez Wydział Krajowy w r. 1868 do Lwowa zajął się Liske wydawnictwem aktów grodzkich i ziemskich, którego niepospolita wartość polegała na ścisłej, krytycznej metodzie wydawcy. Obok epoki Zygmuntowskiej zajmował się dziejami upadającej Rzeczypospolitej. Pozostawił wiele cennych rozpraw naukowych (64) i wykształcił szereg wybitnych historyków, działających chlubnie na terenie Lwowa.

    Nieco dalej od grobowca Romana Pilata na prawo: grób Ottona Hausnera (1827—1890). Polityk, ekonomista, statysta, esteta. W czasie „wiosny ludów" walczył na barykadach Berlina, później Wiednia, gdzie był ranny. Po powrocie do kraju osiadł na roli, którą rychło porzucił, by oddać się studiom ekonomiczno-statystycznym oraz polityce, w której wybitną rolę odgrywał jako poseł sejmowy, a zwłaszcza parlamentarny. Jego mowa w obronie narodów słowiańskich wobec zakusów wiedeńskiej centralizacji zyskała mu wśród nich ogólne uznanie. Obdarzony niezwykłym zmysłem artystycznym, był miłośnikiem wielkim malarstwa i rzeźby. Z wytwornym wykształceniem łączył stałość przekonań i rzadki dar wymowy.

    Nieco dalej po przeciwległej stronie Aleksander Cholewa Ubysz (1832—1890), kap. z r. 1863/4, literat (pseudonim Symplicius Gawin), autor zajmujących gawęd myśliwskich. Dr Zygmunt Węclewski, Prof. i Rektor Uniw. J. K. i b. Prof. Szkoły głównej w Warszawie (1824—1887). Autor licznych przekładów tragików greckich, ogłosił wiele rozpraw naukowych.

    Dalej duży grobowiec Antoniego Bilińskiego (1810—1895), fundatora Zakładu dla nieuleczalnych, w stylu późno-romańskim proj. M. Kowalczuka, z pracowni L. Schimsera).

    Dr Rudolf Zuber (1858—1920), Prof. Uniw. J. K., wybitny geolog. Dalej na prawo (pole 71 b) grobowiec Janowskich: Józef Kajetan Janowski (1832—1914), sekretarz Rządu Narodowego z roku 1863/4 oraz Tadeusz Mostowski, Prof. architektury (tl929). Józef Kajetan Janowski zmarł dnia 24 czerwca 1914 r. i pogrzeb jego wyrósł do granic wielkiej manifestacji całego miasta. Po raz pierwszy wystąpili Strzelcy lwowscy w szeregach z głównym Komendantem Józefem Piłsudskim, który nad mogiłą, zwracając się do strzeleckiego zastępu, zaznaczył między innymi: „Nie myśl przyszły żołnierzu polski, że Twoja jutrzenka ma być pięknem i różowem zaraniem szczęścia i chwały, że Ciebie będą chowali i z tymi honorami, jak dziś po 50 latach, chowamy wodza naszych dziadów... Twoja jutrzenka, to błysk pioruna na czarnej chmurze... Twój grób bezimiennym być może... Lecz żołnierzu polski, Ty nie zadrżysz przed walką, na które Cię Twój Rząd Narodowy wyszle... Stoimy przez Rządem Narodowym! Chłopcy — pożegnać Go nam po żołniersku przystoi! Baczność!" Miał przemówić Biskup Dr W. Bandurski, ale oświadczył: „chciałem mówić, ale Komendant Strzelców wszystko za mnie powiedział, nie mam nic do dodania"...1)-Z. Zygmuntowicz: „Wspomnienie z 1914 r.". (Orlęta. Lwów 1933)

    Ogromny grobowiec Leopolda Schimsera, rzeźbiarza (†l889). Prześliczny krzyż empirowy, spowity w górze gałązkami dębu, niżej girlandą róż.

    X. Droga południowa w kierunku cmentarza „Żelaznej Kompanii" (1863/4).

    Droga ta rozpoczyna się pomiędzy kaplicą Baczewskich a Morawskich - Lodyńskich. (Pole 3). Po lewej stronie liczne grobowce. Wśród nich Zaremba-Cieleckich, Prof. Józefa Kretowicza (†1912) i inne Przy drożynie (na lewo) grobowiec Gerlaszyńskich: Klotylda Bieniakówna, uczennica Konserwatorium (1899—1918), ranna w walkach o Lwów. Po stronie prawej tej drożyny grobowiec rodziny Padewskich: Dr Alojzy Winiarz (1868—1912), docent i sekretarz Uniwersytetu J. K., dyr. Archiwum państwowego.

    Przy pierwszej drożynie (na prawo) w pośrodku grobowiec rodziny Linttnerów: Józef, przemysłowiec, padł ofiarą „ukraińskiej" zbrodni 14 list. 1918. Przy drugiej drożynie po lewej stronie spoczywa (pole 67) Dr Tadeusz Wojciechowski (1838—1919), Prof. Uniwersytetu J. K, historyk i historiozof, wielki uczony i myśliciel, mistrz umiejętnej analizy i twórczej syntezy, pozostawił po sobie bogatą spuściznę w dziełach znakomitych i niezapomnianych. Badacz niezwykłej bystrości, mistrz słowa i „mąż czynu naukowego", historyk znakomity, zarówno społeczny, jak i polityczny. Od „Chrobacji" aż do „Szkiców XI w." i do ostatnich drobniejszych przyczynków wyposażał naukę polską w oryginalne własne sposoby badania, wielce pomysłowe a tak trudne, iż stanowią one niespożyty pomnik jego chwały naukowej. Pierwszy profesor historii ojczystej na unarodowionym ponownie Uniwersytecie we Lwowie przez lata długie nauczał, kierował, prowadził młodzież, rzucał obficie jasne promienie swej wiedzy wielkiej, swej metody subtelnej, swej olśniewającej intuicji twórczej. Był wspaniałą ozdobą polskiej nauki, znakomitym badaczem i człowiekiem, łączącym jasną myśl z gorącym sercem, wytrawność sądu z bystrością rozumowania. Nadzwyczaj trafnie o nim powiedział Dyr. Dr L. Bernacki „iż w dostojnym tym starcu miała nauka wielkiego artystę, historia mistrza, pokolenie klasyczny wzór pracy i obowiązkowości".

    Po stronie przeciwległej grobowiec Dra Antoniego Małeckiego (1821—1913), Prof. Uniwersytetu J. K., znakomitego pisarza, krytyka i językoznawcy. Literaturę polską przedstawił w dużym dziele, w którym wykazał uczoność, sumienność i wszechstronność. Jego „Gramatyka języka polskiego" przez długie lata w szkołach średnich była pierwszorzędnym podręcznikiem. Na polu poezji dramatycznej pozostawił tragedię: „List żelazny", komedię „Grochowy wieniec" i in. Opracował przekłady tragedii Sofoklesa. Pracował i na polu historycznym.

    Przy trzeciej (równoległej) drożynie grobowiec Dra Romana Kordysa (1886—1934), dziennikarza, redaktora „Słowa Polskiego" i „Ilustr. Kuriera Codziennego", pioniera taternictwa i narciarstwa polskiego.

    Naprzeciw na skraju grobowiec Domaszewiczów, istne wojenne „campo santo": inż. Aleksander (1841—1906), żołnierz 1863/4, — Józef Jankowski (1841—1915), żołnierz 1863/4, — inż. Kazimierz Jankowski (1843—1920), żołnierz 1863/4. Obok na skraju drożyny piękny grobowiec Lewickich: Dr Edmund Kamieński (1864—1931). Przepiękna rzeźba kobiety (dł. T. Barącza).

    Podążamy dalej drogą w kierunku południowym. Na skraju pola 3 przy drożynie po lewej stronie: grobowiec inż. Kazimierza Kościesza Kułakowskiego, żołnierza 1863/4 (1846— 1912).

    W głębi pola 69 spoczywa Dr Wawrzyniec Żmurko (1824— 1889), wybitny matematyk, Prof. Uniw. J. K. od r. 1871 i członek Akad. Umiej. Na pomniku napis: „światłem prawd wielkich tutaj duch Twój świeci. Tam wieczna prawda niechaj świeci Twej duszy".

    Na tym samym polu w głębi Bolesław Czerwiński (1857— 1888), twórca „Czerwonego Sztandaru". Pomnik wystawiony staraniem P. P. S.

    Przy prawej drożynie (na lewo) grobowiec Artura Leopolda Rotlendera-Rolanda (1826—1893), b. cukiernika, syna Jana Rolanda, kap. W. P., poległego w r. 1831, honweda Legionu Polskiego na Węgrzech w r. 1818/9. W dużej niszy sarkofag. Na polu 68 przy drodze (na prawo) grobowiec rodziny Kauczyńskich: Antoni, radca dworu (1855—1915), Adam (1863—1928), kupiec, prezes Kongregacji Kupieckiej. Dochodzimy pomiędzy polem 69 i 68 do drogi opisanej poprzednio, wiodącej obok Cmentarza „Żelaznej Kompanii" z roku 1830/1.

    Naprzeciw wylotu tej drogi grobowiec Prof. Romana Pilata (str. 98).

    XI. Czwarta droga w kierunku południowym.

    Z ronda głównego droga ta u swego wylotu rozdziela się.
    a) Z nich pierwsza, dłuższa prowadzi w prostym kierunku południowym aż do granicy cmentarza („Dom Pracy"). Pole cmentarne występuje ostrym klinem, na którym znajduje się grobowiec inż. Stanisława Alexandrowicza (str. 107).

    Po lewej stronie drogi: grób Dra Ferdynanda Kwiatkowskiego (1801—1935), adwokata, dyr. Gal. Kasy Oszczędności.

    Obok piękny grobowiec rodziny Mierników: Józef (1868—1933), przemysłowiec naftowy (dł. L. Tyrowicza). Równoległe drożyny boczne pa lewej stronie opisane poprzednio (str. 100—101), Na skraju dróżki grobowiec rodziny Merunowiczów: Dr Józef. (1849—1912) i Dr Jan (1882—1918).

    Przy pierwszej lewej drożynie: grobowiec Rodzińskich: Jan Herman (1862-1925), gen.-lekarz W. P., Grobowiec Antoniewskich: Napis: Stanisław, ułan Beliny, padł w boju pod Wojciechowiczami 23 czerwca 1915, pochowany W Kurowie, Odznaczony Krzyżem Walecznych. Przy tej zacisznej drożynie, bez drugiego wylotu, znajdują się dwa, grobowce rodziny Dwernickich. W jednym z nich po stronie północnej: Dr Stanisław Dwernicki (†l935), lekarz i działacz społeczny w Borysławiu, założyciel tamtejszego polskiego gimnazjum.

    Przy drodze po lewej stronie: grobowiec Dra Jana Papee, prez. Izby lekarskiej, grobowiec rodziny Stefków: Dr Michał (1840—1916), prezydent Sądu Okręgowego.

    Podążamy wzdłuż pola 68. Naprzeciw położonego na skraju pola 68 grobowiec SS. Franciszkanek Najśw. Sakr. Drożyna, prowadząca na prawo, na zachodni, skraj cmentarza, jest przedłużeniem opisanej poprzednio, przecinającej pole 68, przy której znajduje się grobowiec Rotlendera Rolanda (str. l0l).

    Przy tej drożynie (pole 77) po lewej stronie grobowiec Dra Wiktora Opolskiego (1839—1911), uczestnika powstania z r. 1863/4, prymariusza szpitala powszechnego.

    Obok grób Platona Kosteckiego (1833—1908) literata i publicysty.

    Po prawej stronie na skraju w przepięknym położeniu (pole 78) grobowiec rodziny Arnoldów: Dr Jan (1882—1930) adwokat, mjr. W. P., Obrońca Lwowa.

    Przy drodze, która prostolinijnie prowadzi w kierunku południowym, po lewej stronie (pole 68) grobowiec Rewakowiczów: Henryk, długoletni redaktor „Kuriera Lwowskiego", szanowana i popularna postać na terenie miasta. Współtwórca ruchu ludowego w b. zaborze austriackim.

    W dalszym szeregu u południowej granicy cmentarnej na skraju pola 70 zwraca uwagę oryginalnie ujęty pomnik rodziny Barwiczów: Irena (1904—1920). Na wysoko ustawionych blokach płytowych artystycznie wykonana postać dzieweczki, siedzącej z książką w ręku obok strzaskanego słupa.

    Za grobowcem rodziny Barwiczów kamienny krzyż z daszkiem trójkątnym, wzorowany na krzyżach przydrożnych, z herbem m. Lwowa i datą na okolu: 1. XI. — 22. XI. 1918, wskazuje, że na tym miejscu poległ w obronie Lwowa w dniu 21 list- 1918 w zaciętych walkach, jakie wtedy rozgrywały się na cmentarzu Łyczakowskim, Jerzy Bitschan (1904—1918), uczeń VI kl. gimn. Spoczywa w katakumbach na cmentarzu Obrońców Lwowa.

    U kresu drogi duży piękny grobowiec znanego architekty Edmunda Żychiewicza (1870—1924), z którego nazwiskiem związała się nadzwyczajna ofiarność, subtelne odczuwanie piękna, niemal poetycki polot w jego przedstawieniu. Wiele monumentalnych gmachów w mieście zawdzięcza mu swój wspaniały wygląd. Dochodzimy do kaplicy grobowej rodz. Barszczewskich.

    Szczególną uwagę zwraca w tej stronie monumentalna kaplica grobowa rodziny Barszczewskich, najpiękniejsza z kaplic cmentarnych, z kopułą okazałych rozmiarów, w stylu romańskim, z portykiem, opartym na dwóch kolumnach i zainteresowanie budzącymi drzwiami. Projektował Władysław Halicki, wykonał Leopold Schimser.

    U końcowego wylotu drogi, wzdłuż poprzecznej dróżki, liczne grobowce, pochodzące z ostatnich czasów. Na skraju piękny grobowiec rodziny hr. Pinińskich (H. Perier).

    Poniżej przy dróżce na prawo: grób Dra Władysława Kozickiego (1879—1936) Prof. Uniwersytetu J. K.

    XII. Droga południowa, równoległa do prawej alei głównej, wiodąca od kaplicy Barczewskich do Cmentarza Obrońców Lwowa.

    Po północnej stronie tej drogi leżą pola: 71, 57, 56, 55, 53, 52, 50, 49, którym odpowiadają po południowej stronie pola 71—76.

    Przed nami duże rondo, zaciemnione bujną zielenią (dookoła pola: 71a, b, c,) Na skraju przy drodze (na lewo wiodącej na Cmentarz „żelaznej Kompanii" z r. 1830/31), grobowiec rodziny Dobrzańskich: Jana (1819—1935) i Juliana (1877—1935), artysty dram. Teatrów Miejskich. Pomnik w kształcie obelisku z piaskowca z płaskorzeźbą marmurową popiersia Jana Dobrzańskiego (H. Perier).

    Przy rondzie po lewej stronie: Dr Alfred Jahner (1860—1934), pedagog-dydaktyk, wizytator szkół średnich.

    Po przeciwległej stronie grobowiec rodziny br Heydlów. z kamienia i marmuru w kształcie frontonu świątyni antycznej, (dł. Leonarda Marconiego, proj. J. Schulca).

    Zwraca dalej w rondzie uwagę: grobowiec rodziny Krzeczunowiczów: Dr Włodzimierz (1862—1925) Pomnik z marmuru kanaryjskiego przedstawia edikulę z piaskowca, na sarkofagu postać niewieścia z lampką (dł. T. Dykasa).

    Droga w kierunku wschodnim: po prawej stronie Grobowiec br. Brunickich, dalej grób Dra Grzegorza Ziembickiego, seniora (1806—1892), znanego w kraju lekarza chor. wewnętrznych, posła sejmowego. Na pomniku napis: „Przeszedł dobrze czyniąc". Przed grobowcem para figuralnych postaci aniołów.

    Józef Supiński (1804—1893) wybitny ekonomista, autor „Szkoły gospodarstwa społecznego". Nieporównana piękność języka, siła wysłowienia i gorące uczucie przy jasności rozumowania czyniły poglądy Supińskiego niewypowiedzianie pociągającymi, np. jego wykłady na temat pracy i oszczędności. Droga odchyla się na lewo. Zwraca uwagę duży grobowiec rodziny Łozińskich (pole 56): Władysław (1843—1913), red. „Gazety Lwowskiej" oprócz licznych rozpraw literackich i krytycznych pozostawił szereg powieści, w których odtwarzał życie towarzyskie galicyjskiego społeczeństwa w czasach porozbiorowych.

    Po prawej stronie drogi (pole 72) w głębi, w drugim rzędzie mogił od brzegu, grobowiec Żulińskich: Dr Józef (1841—1908) uczestnik powstania 1863/4, dyrektor Seminarium nauczycielskiego żeńskiego, znany pedagog i syn jego, Dr Tadeusz (1889—1915) — „Piłsudczyk, komendant W. P. w Warszawie i pod zaborem rosyjskim 1914—1915, por. 3 pp. I Brygady Legionów polskich, zmarł 5 listopada 1915".

    Na skraju pola 73 kaplica grobowa hr. Dzieduszyckich: Maurycy (1813 1877) historyk i literat. Wśród wielu prac pozostawił dzieło „Piotr Skarga i jego wiek", w którym wykazał gruntowną znajomość epoki. Był również autorem „Pieśni o dziejach polskich".

    Od tej kaplicy dróżka prowadzi w kierunku południowym Obok kaplicy na prawo grób Teofila Merunowicza (1846—1919), uczestnika powstania 1863/4, posła sejmowego i parlamentarnego, działacza politycznego i społecznego. W sąsiedztwie dużych rozmiarów grobowiec O. O. Bernardynów.

    Skręcamy na prawo w zaciszną, prostą, o wystawie południowej, aleję. Bujną zieloność, liczne smugi nagromadzonych wokoło grobowców cyprysów i tui czynią z tego cmentarnego odcinka jakby na daleką północ przeniesiony fragment włoskiego „campo santo".

    Po prawej stronie grób Dra Izydora Szaraniewicza, Prof. Uniw. J. K. (1829—1901). Po lewej piękny grobowiec rodziny Godlewskich. Po lewej stronie nieco w głębi (pole 72) grobowiec Dra Ernesta Adama (1868—1926), dyrektora bankowego, wybitnego i wielce zasłużonego założyciela T. S. L. Od kaplicy hr. Dzieduszyckich dalsza droga w kierunku Cmentarza Obrońców Lwowa. Na skraju pola 55 spoczywa Julian Oktawian Zachariewicz (1857—1898), Prof. architektury na Politechnice lwowskiej. Grobowiec z piaskowca, z urną na dużym postumencie w stylu renesansowym, ozdobny płaskorzeźbą chóru aniołów na frontonie. (Proj. własny z r. 1874).

    W głębi pola grób Dra Antoniego Rehmana (1840—1917), Prof. Uniwersytetu J. K., geografa, badacza Karpat i Afryki południowej, autora dwu tomowego dzieła: „Ziemie dawnej Polski" i wielu innych prac z zakresu geografii. Na przeciwległym polu spoczywa Henryk Kopia (1866—1933), znany pedagog, długoletni dyrektor gimn.

    W głębi na prawo grób Dra Ludwika Finkla (1858—1930) Profesora i Rektora Uniwersytetu J. K. Od najmłodszych lat żył w ustawicznym zgiełku pracy dla nauki, którą wzbogacał cenną swą działalnością pisarską. Pracował na rozlicznych odcinkach, działając i tworząc jako historyk, bibliograf, archiwista, wydawca, konserwator, krytyk, pedagog i wychowawca. Wśród licznych jego prac wysunęły się badania nad epoką ostatnich Jagiellonów oraz „Bibliografia historii polskiej", która wyrosła do znaczenia pomnikowego dzieła, stając się najbardziej popularnym podręcznikiem dla każdego historyka. Mrówczą i ogromną nad nią pracą wzniósł sobie niespożyty pomnik zasługi.

    Miał tych zasług w swym skromnym, samotnym życiu znacznie więcej, czy wiązał je ze swoim nazwiskiem w dziedzinie konserwatorskiej czy w wyniesieniu do wielkiego znaczenia „Macierzy Polskiej" i jej wydawnictw czy broniąc a nawet ratując stanowczo i energicznie polski charakter Uniwersytetu, naszej „Almae Matris", przed zakusami wiedeńskich władz centralnych. Wspaniały dzień obchodu 250-lecia Uniwersytetu Jana Kazimierza, 29 maja 1912 r. był jego pierwszorzędną zasługą. Na ciągłej, twórczej pracy zbiegło mu życie, w służbie dla nauki i społeczeństwa, pozostawiając potomnym wzór, godny naśladowania. Przy alei, którą podążamy w kierunku Cmentarza Obrony Lwowa — w głębi na prawo: Ks. Dr Antoni Cieślik, prałat papieski, kanonik lwowskiej kapituły obrz. łac. (1878—1937). (Dł. Periera).

    Na polu 74 skromna mogiła Dra Tomasza Garlickiego, (1853—1920), wybitnego filologa, dyr. gimn. w Złoczowie.

    Dalej na prawo grób Władysława Ścibor-Rylskiego (1882— 1922), prog. gimn. w Brzeżanach, płk. W. P. i komendanta Korpusu Kadetów w Modlinie.

    Mijamy mogilne pole S. S. Rodziny Marii, na prawo: Karol Kalita (Rębajło), pułk. w 1863/4, uczestnik kampanii węgierskiej z 1848/9, organizator wojenny powiatu Stobnickiego, stoczył na czele swego oddziału szereg zwycięskich potyczek w lasach Iłżeckich, autor pamiętników z tych lat. (1829—1919). Aleja obniża się, po prawej stronie: Dr Franciszek Krček (1869—1914). prof. gimn. i docent Uniwersytetu. Uprawiał studia filologii klasycznej, następnie polskiej i słowiańskiej. Rozszerzył je na językoznawstwo indoeuropejskie i filologię indoirańską. Pozostawił wiele prac z tych dziedzin.

    Poniżej grobowca rodziny Grabskich: Dr Konstanty (†l928) radca Sądu. Okręgowego, — Józef, st., radca skarb., Dr Wiktor Swoboda (1808—1933), wiceprezes Sądu apelacyjnego, grób Dra Antoniego Prochaski (1852—1930), historyka, archiwisty, rozwijającego rozległą i różnorodną działalność naukową-Zasięg jego prac naukowych był bardzo rozległy i obejmował rozmaite problemy na przestrzeni od XIII. do XVIII w. Jego studia nad epoką Jagiełły i Witolda oraz nad dziejami Litwy, jak niemniej praca wydawnicza aktów grodzkich i ziemskich wśród mnóstwa innych wysuwają się na plan pierwszy.

    Na skraju drożyny, wiodącej po lewej stronie w górę — grobowiec rodziny Stefanowiczów: Antoni (1858—1929), artysta-malarz, wizytator Kuratorium O. S. Lw., kawaler orderu „Polonia Restituta". Syn jego, Kajetan, legionista, spoczywa na Cmentarzu Obrońców Lwowa (z prac. Periera).

    Po lewej stronie grobowiec rodziny Piszczkowskich: Zygmunt Piszczkowski, dyr. rolniczy cukrowni w Chodorowie (1867—1907). Ostatni po lewej stronie grób znanego lekarza lwowskiego, Dra Lesława Gluzińskiego.

    Przed nami boczna brama, wiodąca na cmentarz Obrońców Lwowa.

    Na ostatnim polu po stronie północnej drogi (49) rozpościerającej się wzdłuż muru Cmentarza Obrońców Lwowa: Wacław Żmudzki (1869—1924), którego dwaj synowie polegli w obronie Lwowa i leżą niedaleko ojca, tuż na wojennym naszym cmentarzu: Władysław (1900—1920), podpor. W. P. Napis na pomniku: „według rozkazu". Wacław (1902—1918), napis: „według ślubowania".

    XIII. Prawa droga z ronda I. skrajem zachodnim cmentarza (naprzeciw muru).

    Z ronda głównego boczna droga prawa, ostatnia, prowadzi wzdłuż muru cmentarnego. U swego wylotu rozdziela się na dwie dróżki, w które klinem wcina się obszar cmentarny.

    Na klinie tym (pole 78) piękny pomnik inż. Stanisława Alexandrowicza (1870—1934), który śpiesząc z ratunkiem tonącej „zginął śmiercią ofiarną w falach Bałtyku w dniu 22 lipca 1934". Niezrównany znawca swego resortu, instytucję wodociągów miejskich postawił na wysokim poziomie a dzięki kryształowemu swemu charakterowi zażywał w społeczeństwie nadzwyczajnej sym-patii i popularności. (Pomnik dl. Periera).

    Nieco dalej grobowiec Dra Adolfa Czerwińskiego (1852—1937), prezesa lwowskiego Sądu Apelacyjnego, wybitnego prawnika.

    Obok spoczywa Hipolit Śliwiński (1876—1932), działacz polityczny i niepodległościowy.

    Po lewej stronie grobowiec Dra Emanuela Macheka (1852— 1936), znanego ogólnie okulisty, Prof. Uniwersytetu J. K. Nadzwyczaj udatne popiersie w medalionie dłuta J. Smolkówny. U dołu napis: „Wracałeś światłość oczom ludzi na ziemi, niechaj Ci światłość wiekuista świeci w niebie"

    Dalej świeżo założona mogiła Dra Stanisława Zakrzewskiego, (1874—1936) znakomitego historyka, Prof. Uniwersytetu J. K., senatora Rz. P. Wybitne znawstwo epoki średniowiecznej śp. Prof. Zakrzewskiego przyniosło literaturze historycznej szereg prac pierwszorzędnej wartości.

    W najbliższym sąsiedztwie: piękny grobowiec rodziny Balzerów: Dr Oswald Balzer (1858—1933). Prof. Uniwersytetu J. K., Dyrektor Archiwum Ziemskiego, Twórca i pierwszy prezes „Towarzystwa Naukowego", szlachetny Obywatel, na wielką miarę Uczony, znakomity Nauczyciel. Niewątpliwie jeden z największych uczonych, jakich Polska kiedykolwiek posiadała. Nadzwyczajne uzdolnienie wykazywał w swych wspaniałych dziełach, zarówno historyczne, jak i prawnicze. Jedną z istotnych cech jego geniuszu twórczego była intuicja a obok niej olbrzymi nakład pracy. Szczytna służba dla nauki i poszukiwanie prawdy były dla niego zarazem prącą dla kultury duchowej narodu. Jego liczne dzieła przez długie lata zachowają charakter podstawowej wiedzy o historii ustroju Polski. Oryginalny i samodzielny w swych pracach naukowych zdumiewał ogromem podejmowanych badań i wynikami, jakimi wzbogacał naukę polską. Wśród mnóstwa pierwszorzędnych wartości prac „Genealogia Piastów" — „Spór o Morskie Oko" — „Królestwo Polskie" tworzą tytuły jego ogromnej zasługi.

    Publiczne wystąpienia tego wielkiego Uczonego pozostają we wdzięcznej pamięci całego narodu: Jego „List otwarty do Mommsena" porwał niemal wszystkie narody słowiańskie a zwycięska obrona „Morskiego Oka" zachowała Polsce najcudniejszą perłę wód tatrzańskich. Podobnie przemówienie znakomitego Mówcy w r. 1910 w 500-tną rocznicę Grunwaldu, poddające gruntownej ocenie stosunki dziejowe polsko-krzyżackie i stwierdzające, że Grunwald ugruntował polityczne i ogólnocywilizacyjne podstawy narodu polskiego — rozległo się szerokim echem po kraju i zagranicą. Wielka i święta jego pamięć żyje wśród całego polskiego narodu. U góry grobowca napis: „Deo et Patriae serviebant".

    Dalej zwraca uwagę piękny grobowiec Dra Waleriana Madejewskiego (1888—1937), majora-lekarza W. P., odznaczonego Krzyżem Walecznych i in. „Zmarł niosąc pomoc bliźniemu". Wśród szeregu nieco wyżej założonych grobowców przy ścieżce: Grób Dra Stefana Niementowskiego (1866—1925), Profesora Politechniki lwowskiej.

    XIV. Droga wzdłuż południowej granicy Cmentarza (ostatnia).

    Od kaplicy Barszczewskich na lewo, już na skraju cmentarza, zrazu po lewej jej stronie grobowce, po prawej teren, zieleńcem pokryty, opada w kierunku parkanu od strony południowej. W dole mogiły ziemne z lat ostatnich.

    Grobowiec Dra Bronisława Ostoja - Ostaszewskiego (1867— 1932), adwokata, syndyka M. K. K. O., majora w rezerwie, założyciela i długoletniego wiceprezesa Związku Oficerów ziem południowo-wschodnich.

    Przy dróżce na lewo grobowiec Mrozowickich: Zofia (1801 — 1917), literatka. Dalej przy skrajnej drodze na lewo:

    Mieczysław Sołtys (1863—1929) długoletni dyrektor Konserwatorium, wybitny muzyk, kompozytor, pedagog. dalej grobowiec „Ruskich żurnalistów" z mozaikowym obrazem Chrystusa; grobowiec rodziny Gerstmannów: Dr Teofil, dyr. Szkoły realnej, zasłużony pedagog. Z drogi prowadzą schody w kierunku południowej granicy cmentarnej.

    Po prawej stronie drogi: grobowiec rodziny Zimnych: Stanisław Zimny, (1856—1927) wojewoda lwowski.

    VI. ZAKOŃCZENIE.

    Przegląd dróg i drożyn cmentarnych skończony. Jak już podkreśliliśmy powyżej, zdajemy sobie sprawę z tego, iż przegląd, ten jest niezupełny, szczupłe bowiem ramy broszury, jakie mu nakreślone zostały, uniemożliwiły przekazanie na jej kartach wielu, wielu nazwisk, zwłaszcza z lat dawniejszych.

    Gdy krok przechodnia błądzi wśród labiryntu dróg cmentarnych, oko chwyta mnóstwo nazwisk wielce szanownych, które przesuwając się na przestrzeni lat dorzucały do narodowej skarbnicy potężną sumę wartości w rozmaitych dziedzinach życia i wybitnym swym dorobkiem gruntowały potęgę polskiego żywiołu w polskim zawsze Lwowie.

    Stworzenie z naszego miasta zarówno w czasie zaboru austriackiego, jak i później, gdy rozwiał się koszmar niewoli, pierwszorzędnego ogniska politycznego i kulturalnego — było ich pierwszorzędną zasługą. Trwając latami na swych posterunkach, umieli rozwinąć na nich pełnię inicjatywy i wielce ożywionej pracy a nie zamykając się w ciasnym kole swych zajęć, wychodzili poza jego linię, dorzucając mnóstwo wartościowych poczynań na rzecz ogólnego dobra. I w tym tkwi wielka ich zasługa oraz głęboki szacunek zarówno wśród kół, w których działali, jak i u całego społeczeństwa. Zacierają się z biegiem lat napisy grobowe, niszczeją trawione przez czas tablice, — w pamięci jednak żyją ich nazwiska, o których niejeden napis na cmentarzu głosi „iż przeszli przez życie, dobrze czyniąc"...

    Strony 89-111

    dalej...

  • Data utworzenia strony: 2006-12-11

    Powrót
    Licznik